Przejeżdżając dziś Wisłostradą zrobiliśmy szybki przystanek, aby złapać w kadrze Starówkę w blasku zachodzącego słońca.
Nie lataliśmy wysoko, ale mimo to udało się uchwycić dość dobrze widoczny Rynek Nowego Miasta. Oddajmy zatem głos Wikipedii:
Rynek powstał na przełomie XIV i XV wieku jako centralny punkt nowo lokowanego miasta, przylegającego od północy do Starej Warszawy. Początkowo miał kształt prostokąta o wymiarach 140 m na 120 m i ograniczony był od wschodu skarpą warszawską, a od zachodu traktem z Czerska do Zakroczymia. Rynek na początku XVI w. zabudowany był drewnianymi domami, które w większości spłonęły w pożarze w 1544 roku. Od ok. 1497 roku na Rynku istniał drewniany ratusz, zastąpiony następnie murowanym w latach trzydziestych XVIII wieku. Kolejne zniszczenia w zabudowie dokonane zostały podczas okupacji szwedzkiej w latach 1656-1657.
Przed 1800 rokiem większość zabudowy była już murowana. W roku 1818 rozebrano ratusz, ponieważ Warszawa stała się jednym organizmem miejskim. W 2. połowie XIX w. Rynek ostatecznie zmienił swój dawny charakter, ponieważ w 1868 roku przemianowano oficjalnie dwie jego pierzeje na ulice poprzez zabudowę w poprzek północnej części placu: część pierzei zachodniej zaczęła być przedłużeniem ulicy Freta, zaś północna przedłużeniem ulicy Kościelnej.
W 1944 roku nastąpiło prawie całkowite zniszczenie zabudowy Rynku.
Po wojnie szczególny nacisk położono na rekonstrukcję pierzei wschodniej Rynku oraz kamienic pierzei zachodniej, będącej częścią ulicy Freta. Kamienice pierzei południowej i skośnej pierzei północnej są w większości swobodną rekonstrukcją nawiązującą do osiemnastowiecznych form klasycystycznych. Rynek wyróżnia się także zróżnicowaniem poziomów. W południowo-zachodniej części znajduje się eklektyczna studnia żeliwna z 2. połowy XIX wieku ustawiona tutaj ok. 1957 roku, na której szczycie przedstawiony jest herb Nowego Miasta – panna z jednorożcem.